djadijos napisał(a):żeby tylko nie okazało się,że nagle single zaczną robić nowe tłoczenia bo wtedy to się wkurwie...
Winyle powinny być bez limitu,to nośnik teraz jak CD
Co innego kaseta teraz, tutaj limit ma sens bo target mały.
Ale Panie Sławomirze Pietrzak, nie rób Pan sobie jaj z konsumentów.
I nawet nie próbuj singli dotłaczać bo to dopiero będzie porażka...
Tak, winyle winny być bez limitu, bo to nośnik jak CD. Natomiast single mają być limitowane i bez dotłoczeń, bo to nośnik CD
To, że dla Ciebie winyl nie ma znaczenia (bo najpewniej nie zbierasz), jest mało ważne. Chodzi o to, że umowa była taka, że jest to limit. Identycznie jak z singlami CD.
Czy to kaseta, winyl, taśma szpulowa czy VHS, to jak się ktoś umawia z klientem że wypuszcza limit 1000 sztuk, to nie ma prawa wydawać tego jeszcze raz po wyczerpaniu nakładu. Niestety nie ma jedynie moralnego prawa. Jest to bardzo nie fair, wobec ludzi którzy trudem i cudem zdobyli "limitowaną" płytę. Tłumaczenie, że jest to inna płyta, ponieważ ma znaczek "nowa edycja", jest równie słabe jak sam dodruk. Niech wydadzą na winylu płyty których nadal nie ma, a nie robią dodruki "limitów". Zaraz pewnie będzie "Tata 2", "Muj Wydafca" itp... Tyle się człowiek nacieszył ze swoich "unikatów". SP to żenada.