Kazik i jego punk :)

To forum służy wolnej wymianie poglądów i opinii. Ale nie będziemy tolerować szerzenia nienawiści, obrażania i obrzucania wyzwiskami innych dyskutantów oraz trollowania. Nie będzie także tolerancji dla reklamowania nielegalnych nagrań bądź innych nielegalnych produktów. Osoby nie stosujące się do tych zasad będą (bez uprzedzenia) banowane.

KLAUZULA INFORMACYJNA DOTYCZĄCA PRZETWARZANIA DANYCH OSOBOWYCH

Zgodnie z art. 13 ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. (Dz. Urz. UE L 119 z 04.05.2016) informuję, iż:
1) administratorem Pani/Pana danych osobowych jest Buldog - Piotr Wieteska , ul. Świętojerska 24 m 52, 00-202 Warszawa
2) kontakt z Inspektorem Ochrony Danych - wieteska@kult.art.pl
3) Odbiorcą Pani/Pana danych osobowych będą upoważnieni pracownicy administratora oraz zleceniobiorcy świadczący na rzecz administratora usługi zarządcze
4) Pani/Pana dane osobowe przetwarzane będą w celu umożliwienia Panu/Pani korzystania z tego forum internetowego na podstawie Art. 6 ust. 1 lit. a ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r.
5) Pani/Pana dane osobowe przechowywane do momentu żądania usunięcia z subskrypcji
6) przysługuje Pani/Pan prawo do: wglądu do treści swoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania a także do cofnięcia zgody oraz prawo do przenoszenia danych
7) ma Pani/Pan prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego
8) podanie danych osobowych jest dobrowolne. Brak ich podania uniemożliwia rejestrację oraz korzystanie serwisu forum

Proszę o zapoznanie się z polityką prywatności dostępną w stopce serwisu.

Kazik i jego punk :)

Postprzez MP » 27 wrz 2012, o 22:40

 
Posty: 10
Dołączył(a): 16 wrz 2012, o 19:32

Re: Kazik i jego punk :)

Postprzez ToM » 28 wrz 2012, o 12:43

 
Posty: 4
Dołączył(a): 6 wrz 2012, o 15:11

Re: Kazik i jego punk :)

Postprzez tomekT.T » 28 wrz 2012, o 18:33

Grabaz poruszyl interesujacy watek, ktory dotyczy generacji wspolczesnie mlodych. Brak buntu. Brak generalnego Fucka w strone starych.
Ciekawe zjawisko. Od lat co najmniej 50 niespotykane na planecie ziemia.
Boc przypierdalanie sie do Kaza o smutna kawalerke na wulkanicznej wyspie trudno uznac za ozywczy bunt.
BTW, sluchanie Grabaza jest czystej wody antybuntem, kompletne nieporozumienie.
Gorzej, to juz tylko w Kapeluszu Holdysa czytac.
Lat mam czterdziesci i piec i mowie tylko za siebie.
Brak mi zdrowego pierdolniecia ze strony mlodego pokolenia.
Smutno mi Boze, ze pole swoje tak latwo oddaja.
A przeciez madrzy sa, wartosciowi. Maja potencjal.
I chuj, I nic.
Ale z drugiej strony, moze tak trzeba?
Moze tak normalniej?
Sam nie wiem.
Rozterka po prostu.
Pozdrawiam wszystkie generacje
tomekT.T
P.S
Z rzeczy ciekawych, dostalem wize do Polnocnej Korei. Jak wroce to opowiem:))
Avatar użytkownika
 
Posty: 119
Dołączył(a): 5 wrz 2012, o 09:09

Re: Kazik i jego punk :)

Postprzez kroy » 28 wrz 2012, o 18:46

nie ma sie przeciw czemu buntować
A ja widzę, że świat już prawie runął...
i co? i mam, kurwa, dobry humor
Avatar użytkownika
 
Posty: 352
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 14:25

Re: Kazik i jego punk :)

Postprzez tomekT.T » 28 wrz 2012, o 18:53

Pozwole sobie nie zgodzic sie z Toba Kroy.
Po tysiackroc jest czym buntowac sie w tym imperium kartofla i buraka.
pozdrawiam tomek T.T
Avatar użytkownika
 
Posty: 119
Dołączył(a): 5 wrz 2012, o 09:09

Re: Kazik i jego punk :)

Postprzez kroy » 29 wrz 2012, o 11:18

tomekT.T napisał(a):Pozwole sobie nie zgodzic sie z Toba Kroy.
Po tysiackroc jest czym buntowac sie w tym imperium kartofla i buraka.
pozdrawiam tomek T.T



ok, może źle to ująłem. patrząc w kategoriach obiektywnych to może i jest, ale po 1) nikt nie widzi sensu jakiegokolwiek buntu - zastapic jedna mafie druga a 2) komu by sie chciało?
A ja widzę, że świat już prawie runął...
i co? i mam, kurwa, dobry humor
Avatar użytkownika
 
Posty: 352
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 14:25

Re: Kazik i jego punk :)

Postprzez somekind » 29 wrz 2012, o 23:53

tomekT.T napisał(a):Grabaz poruszyl interesujacy watek, ktory dotyczy generacji wspolczesnie mlodych. Brak buntu. Brak generalnego Fucka w strone starych.
Ciekawe zjawisko. Od lat co najmniej 50 niespotykane na planecie ziemia.

Bunt jest, ale na FB, bo tak łatwiej.
Lista sklepów wielkopowierzchniowych w Wałbrzychu:
Agata Meble
Galeria Handlowa „Victoria”
Galeria Handlowa „Auchan”
Centrum Handlowe „Centrum OK”
Centrum Handlowe „Real”
Centrum Handlowe „Kaufland”
„OBI”
„Castorama”
„Makro”
„Tesco”
Avatar użytkownika
 
Posty: 209
Dołączył(a): 5 wrz 2012, o 22:42
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kazik i jego punk :)

Postprzez Bullet » 30 wrz 2012, o 00:31

somekind napisał(a):
tomekT.T napisał(a):Grabaz poruszyl interesujacy watek, ktory dotyczy generacji wspolczesnie mlodych. Brak buntu. Brak generalnego Fucka w strone starych.
Ciekawe zjawisko. Od lat co najmniej 50 niespotykane na planecie ziemia.

Bunt jest, ale na FB, bo tak łatwiej.

A fanów określa się po ilości lajków pod komentarzem. Ech, ten duch czasu... :P
2003-10-17/2004-05-02/2004|KULT:142|03/2018-11-04/2018-11-16
2004-01-15/2009-02-14/2009-| KNŻ:25 |15/2015-02-22/2015-02-26
2008-02-02/2008-04-19/2008|L DÓPA:11 |/2013-04-20/2014-05-11
2007-05-18/2007-|KAZIK & BULDOG/BULDOG:23 |-03/2014-03-30
 
Posty: 734
Dołączył(a): 5 wrz 2012, o 19:07
Lokalizacja: Bliżej/dalej nieokreślona

Re: Kazik i jego punk :)

Postprzez Marcowy » 30 wrz 2012, o 11:02

Ech, kuźwa... Ręce opadają.

Jak można mówić, że dziś nikt się nie buntuje, bo nie ma przeciwko czemu?! Akcje Facebookowe można obśmiewać, bo faktycznie 90 proc. ogranicza się do lajkowania, ale z Fejsa wychodzi mnóstwo fajnych inicjatyw, które mają szczęśliwy koniec w realu. Nie każda kończy się marszem i napierdalanką, ale przecież nie o to musi chodzić w buncie - ludzie po prostu skupiają się wokół akcji obywatelskiej, dzięki której powstaje np. ścieżka rowerowa albo zostaje posprzątany park. To też bunt - przeciwko niewydolnej władzy, a tym fajniejszy, że twórczy, a nie destrukcyjny.

A co do akcji bardziej radykalnych: Acta, Rozbrat, 11 listopada... To tak na zasadzie pierwszego skojarzenia. Moje najstarsze dziecko jeździ po całej Polsce, żeby gdzieś tam być, coś tam wesprzeć, wziąć udział... Zdążyło już dostać pałą po plecach i powąchać gazu, a nie jest ani ekstremalną prawicą, ani lewakiem. Dzięki Bogu :P Obowiązku nie ma - jak ktoś nie chce, nie musi, ale mówienie, że młode pokolenie się nie buntuje, siedzi cicho i zależy mu wyłącznie na tym, żeby skończyć elitarne studia i rozpocząć karierę szczura korporacyjnego, jest smutne, bo dowodzi kompletnego oderwania od rzeczywistości, zamiłowania do stereotypów i wąziutkiego horyzontu.

A nad bezideowością muzyki można rozpaczać, jeśli wiedzę na ten temat czerpie się z półek w Empiku. W latach 80. ludzie też nie słuchali wyłącznie Kaczmarskiego i Dezertera.
Avatar użytkownika
 
Posty: 107
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 16:56

Re: Kazik i jego punk :)

Postprzez tomekT.T » 30 wrz 2012, o 14:53

Pisząc o buncie, nie myślałem o proteście polskiego związku działkowców. Ani o pikiecie wegetarian.

Chodziło mi o bunt prawdziwy. Ślepy i niesprawiedliwy. Bez kompromisów i zasad dobrego wychowania.

Co ważne, nie uważam jego braku lub obecności za coś co świadczy o wartości rzeczonego pokolenia.

Jednak jego brak prowadzi do swojego socjalnych i kulturowych anomaliów.

Oto półwiekowy bez mała Kazimierz Wielki miast zajmować się wnukami, musi martwić się o
niedobuntowanych.

A ci w podzięce przypierdalają się do jego kilku smutnych metrów kwadratowych, na które zarobił ciężką i uczciwą harówą.

Gdyby kolejne pokolenie powiedziało zdecydowane Fuck poprzedniemu, koncerty Kazika skupiałyby zgoła inną publikę.

Jeszcze raz powtarzam, bunt nie jest warunkiem jakości życia.

Może podlega on zasadzie, że byt określa świadomość.

Jest taka strona w necie, gdzie po wpisaniu dochodów rocznych dowiadujemy się jaki procent ludzkości nam dorównuje.

Nawet pensja polska plasuje jej odbiorców w niewiarygodnie elitarnym klubie 15% najlepiej zarabiających na świecie.

To daje do myślenia.

Punk w Polsce śpiewał się przy 30 dolarach miesięcznie.

Pozostaje zaczekać do następnej inflacji.
Avatar użytkownika
 
Posty: 119
Dołączył(a): 5 wrz 2012, o 09:09

Re: Kazik i jego punk :)

Postprzez pavulon » 1 paź 2012, o 00:42

A ja moge powiedzieć ze swojego punktu widzenia. Z punktu widzenia 22 latka, młodego pokolenia. I niestety, ale prawda jest taka, że bunt jest, ale brak jakichkolwiek inicjatyw w związku z tym związanych. Dlaczego brak? Proste, z wygody. Bo bunt to jest brak kompromisów, radykalne postępowanie w zgodzie ze swoimi poglądami. I co, te wszystkie młode "lemingi" miałyby się buntować przeciw wygodnemu życiu? Nawet jeżeli w głębi duszy wiele rzeczy ich wkurza, to co, nagle mieliby np zrezygnować z siedzenia w jednej z sieci kawiarni przy swoim laptopie i iphonem w ręku? Moje pokolenie zbyt przyzwyczaiło się do wygodnego życia żeby nagle w imię buntu rezygnować z tego czy tamtego. Zalajkują jakąś akcję przeciw czemuś na FB i czują się rozgrzeszeni.
Dowodem na to może być to, że wczoraj na ulicach Warszawy wyszło kilkaset tysięcy ludzi, głównie starszych i w średnim wieku, w obronie ich zdaniem ważnych spraw dla kraju. A gdzie są młodzi? W kraju gdzie bezrobocie wśród młodych ludzi sięga prawie 30%, gdzie osoby po studiach wyższych nie mogą zdobyć pracy bo nie mają doświadczenia, gdzie dla wielu młodych jedyną szansą na normalne życie bez kredytu na karku do 70 roku życia, prace za normalne pieniądze, jest wyjazd z tego kraju.

Szkoda, bo bunt to nie tylko wyjście na ulice. Bunt to także impuls aby wyrazić swój sprzeciw w sztuce. W filmie, literaturze, a przede wszystkim muzyce.
Nie mówie wszyscy, ale znaczna większość zespołów nie tworzy muzyki dla idei. Tworzy ją, żeby zdobyć sławe i kase. Dlatego jest, jak jest.
Eeee kaseta, kaseta, kaseta,kaseta ha ha TDK!
Avatar użytkownika
 
Posty: 127
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 15:10

Re: Kazik i jego punk :)

Postprzez Marcowy » 1 paź 2012, o 10:11

tomekT.T napisał(a):Chodziło mi o bunt prawdziwy. Ślepy i niesprawiedliwy. Bez kompromisów i zasad dobrego wychowania.


Nie wiem, czy Cię dobrze rozumiem, ale ostatni taki zryw w Europie miał miejsce w 1968 roku. W Polsce... Nie wiem... 1830? Bo nawet Powstanie Warszawskie nie było ani ślepe, ani bezkompromisowe, ani niezorganizowane.

pavulon napisał(a):I co, te wszystkie młode "lemingi" miałyby się buntować przeciw wygodnemu życiu? Nawet jeżeli w głębi duszy wiele rzeczy ich wkurza, to co, nagle mieliby np zrezygnować z siedzenia w jednej z sieci kawiarni przy swoim laptopie i iphonem w ręku? Moje pokolenie zbyt przyzwyczaiło się do wygodnego życia żeby nagle w imię buntu rezygnować z tego czy tamtego. Zalajkują jakąś akcję przeciw czemuś na FB i czują się rozgrzeszeni.


Ale "lemingowatość" to nie jest wymysł naszych czasów. Nazwa jest nowa, ale zasada działania jest znana od wieków. Od wieków było tak, że buntowali się nieliczni, zdecydowana większość miała to w dupie. Przypadki, gdy ta mniejszość potrafiła pociągnąć większość, są naprawdę nieliczne.

pavulon napisał(a):Bunt to także impuls aby wyrazić swój sprzeciw w sztuce. W filmie, literaturze, a przede wszystkim muzyce.


No i chyba tylko na taki bunt w demokracji można liczyć, może jeszcze ewentualnie (mniej lub bardziej pokojowe) demonstracje, jak ta sobotnia (BTW - o ile wiem, ludzi przyszło kilkadziesiąt tysięcy, kilkuset by to miasto raczej nie pomieściło).

Tak se myślę, że by podpalać kraj, trzeba mieć prawdziwego wroga, takiego na śmierć i życie. Skompromitowany rząd czy jakiś nielubiany styl życia nie wystarczą. Może i dobrze :)
Avatar użytkownika
 
Posty: 107
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 16:56

Re: Kazik i jego punk :)

Postprzez I.W.O. » 3 paź 2012, o 00:44

Marcowy napisał(a):Tak se myślę, że by podpalać kraj, trzeba mieć prawdziwego wroga, takiego na śmierć i życie. Skompromitowany rząd czy jakiś nielubiany styl życia nie wystarczą. Może i dobrze :)


Wróg (jak to abstrakcyjnie dziś brzmi!) jest dziś rzeczywiście ukryty, no cóż; czasy jakieś takie nijakie. Ludzie bez jaj. Starbucks i modne ciuchy z centrum handlowego, laptop, palmtop, ajfon i są szczęśliwi. Słuchają grzecznej muzyki dla grzecznych chłopców i dziewcząt. Wszystko w granicach normy. Tylko seksualność rozbuchana - w przymusie. Nie wiem gdzie szukać analogii w historii, chyba przypomina to dekadencję schyłku Cesarstwa Rzymskiego.
Avatar użytkownika
 
Posty: 90
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 22:56
Lokalizacja: W toku

Re: Kazik i jego punk :)

Postprzez trini » 3 paź 2012, o 10:56

obawiam sie, że gdyby dzisiejsza młodzież chciała się muzycznie i tekstowo buntować, to mogłoby to wyglądać np tak:

(na melodię Tilt - "Jeszcze będzie przepięknie", w końcu jak bunt, to musi być hymn...)

Dzisiaj z ajfona znów farba odprysnęła
I jak w „Zakąskach” z tym szajsem się pokażę
Więc żądza buntu nagle na mnie spłynęła
Dziś na śniadanie se jajka sam usmażę

Napiszę do Apple mejla z reklamacją
Zanim wewnętrzny bunt rozsadzi palce
Potem podjaram się własną konstatacją
Kiedy pierdolnę się luźno na wersalce

Nie mam pieniędzy na kajta w Zanzibarze
Jak ja się ziomkom na oczy pokażę
Mógłbym dorobić w MaCu po wykładach
Ale to mainstreamowe, nie mieści się w zasadach

Jeszcze będzie normalnie, jeszcze będzie przepięknie
Zrobię kota ze Szreka i starej serce zmięknie
Da mi kaskę na kajta, będą na fejsa foty
Dziś mnie życie przytłacza, takie mam straszne kłopoty.


chyba jakoś przeżyję bez buntowników XXI wieku. wystarczą mi stare płyty z lat 80 i 90 ;)
big badda boom
Avatar użytkownika
 
Posty: 204
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 11:41
Lokalizacja: Wrocław


Powrót do FORUM


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 335 gości

cron