sem napisał(a):Jaaasiek napisał(a):Wybacz Pawełku, ale co w tym takiego przerażającego?
Myślał, że tańczy tylko dla niego.
No właśnie. I się kurwa znowu rozczarowałem...
Jaaasiek napisał(a):Sorry, ale to co wg. Was ma mieć miliony odsłon? Wolicie, żeby co 6sty mieszkaniec planety jarał się Kultem czy Pink Floydami? Tylko czekać aż pojawią się zarzuty o to, że chodzi im o nic więcej jak o popularność.
Dobra, tyle w temacie...
Jaaasiek napisał(a):Te w/w wymienione utwory są właśnie najbardziej popularne bo "przekaz jest prosty jak aparycja przeciętnego chama ze śląska", nie wymagają refleksji, a nuta jest wpadająca w ucho nawet wielu tym, którzy tego nie trawią.
Takie Gdy nie ma dzieci czy Marysia też nie są jakoś przesadnie ambitne w przekazie i budowie stylistycznej, mają nutę wpadającą w ucho, a mimo wszystko 34 mln odsłon na jutubie ni mają. A przecież takie "Dzieci" też robią furorę, np. na weselach...
http://demotywatory.pl/4009488/Ostatnio ... e-wrazenieI tyle w temacie. Niesamowity przykład na to jak działa promocja...
Jaaasiek napisał(a):Tacy Bracia Figo-Fagot zdobywają popularność bo mają przejebany dystans do życia i do siebie samych, zdziwilibyście się ilu "poważnych" discopolowców" ma podobnie. I to, że nam tutaj nie podoba się disco-polo w wydaniu Weekendu nie znaczy, że nie mają wielu odbiorców. I co, pewnie niejeden teraz stwierdzi "Boże, ilu matołów w tym kraju"? Ciekawe ilu z Was się bawiło na weselach do "Jesteś szalona"
Ale tego akurat wymaga sytuacja...
Co się zaś tyczy Braci to jest z nimi trochę inaczej, bo, jak słusznie zauważyłeś, oni mają do tego dystans. Zresztą, jakieś dwie godziny temu oglądając Superstację znowu usłyszałem o boomie na disco, gdzie wypowiadali się ekperci oraz "nowe" muzyczne objawienie jakimi są, właśnie, sami Bracia Figo Fagot. Sami od siebie powiedzieli, że "nie śmieją się z disco bo z tego żyją"... Po czym się roześmiali. Poezja
Głos zabrał także mr Sławek Pietrzak w siedzibie swojej wytwórni pośród pooprawianych płyt na ścianie. To dopiero odkrywca talentów, same Kulty i Strachy...
Jaaasiek napisał(a):Nie wymagajmy od wszystkich , żeby przeżywali wzniośle każdy utwór, analizując go przy tym ze słownikiem i szukając "co też poeta miał na myśli", bo jest to tylko naiwne.
Nie wymagajmy od wszystkich twórców, żeby wypuszczali utwory, które nadają się jedynie do utrudniania życia maturzystom i studentom polonistyki.
Potem się dziwić, że trzeba obniżać stopień matury, bo połowa przyszłych studentów ma problem z osiągnieciem jakiegoś sensownego wyniku albo z zaliczeniem egzaminu dojrzałości...
Jaaasiek napisał(a):Muzyki tyle na świecie, że każdy dla siebie coś znajdzie.
Właśnie, idę po popcorn i zapuszczam Voyagera. Ponadczasowa muzyka.
Pozdr.