slaw napisał(a):artek napisał(a):Stodoła 11 lutego 2023 r.
Repertuar, wykonanie, klimat i tempo koncertu podchodziły pod stary, dobry KNŻ. Mistrz w formie.
Mam zupełnie odmienne zdanie na temat kawałków KNŻ granych przez ten skład, brzmi to ubogo w porównaniu do KNŻ - chodzi o samą muzykę. Jeden z forumowiczów określił to mianem cover bandu KNŻ i po mojemu coś w tym jest.
Chyba że przez stary, dobry KNŻ rozumiesz ten pierwszy skład czteroosobowy - to tego nie słyszałem na żywo, więc ciężko oceniać.
Myślę, że zespół powinien więcej z solówek Kazika z lat 90 pograć, ze spalaj się,oddalenia, 12 groszy i melassy. Czy też późniejszych - 41, los się musi odmienić.
Uważam, że mini trasa styczniowa pozwoliła ograć się na tyle, że brzmi to bardzo przyzwoicie. Z 3 dotychczasowych warszawskich koncertów do tej pory, ten był najlepszy, tak pod względem frekwencji ale przede wszystkim głównie muzycznie.
Brzmieniowo to nigdy nie będzie KNŻ, bo inny układ gitar i klawisz. Ale w tym tkwi atrakcyjność. Poza tym KNŻ to był określony skład i tylko tak ja to widzę jako tamten band (ludzie i wiadomy repertuar), tu jest KAZIK, inni muzycy i inne numery. Do porównania jest też Tata dilera w wykonaniu z KPF z Kazikiem i KAZIKA. Też można mieć swoje oceny.
Czas poszedł nieubłaganie na przód.
Jest jak jest.
Ja osobiście cieszę się, że mogę na żywo usłyszeć te wykonania, w oryginalnym wokalu KS. I ja przy tym zostanę. Kowery rowery nie dla mnie, choć kiedyś taki czas będzie, że ewentualnie tylko.