Koniec KaeNŻetu

To forum służy wolnej wymianie poglądów i opinii. Ale nie będziemy tolerować szerzenia nienawiści, obrażania i obrzucania wyzwiskami innych dyskutantów oraz trollowania. Nie będzie także tolerancji dla reklamowania nielegalnych nagrań bądź innych nielegalnych produktów. Osoby nie stosujące się do tych zasad będą (bez uprzedzenia) banowane.

KLAUZULA INFORMACYJNA DOTYCZĄCA PRZETWARZANIA DANYCH OSOBOWYCH

Zgodnie z art. 13 ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. (Dz. Urz. UE L 119 z 04.05.2016) informuję, iż:
1) administratorem Pani/Pana danych osobowych jest Buldog - Piotr Wieteska , ul. Świętojerska 24 m 52, 00-202 Warszawa
2) kontakt z Inspektorem Ochrony Danych - wieteska@kult.art.pl
3) Odbiorcą Pani/Pana danych osobowych będą upoważnieni pracownicy administratora oraz zleceniobiorcy świadczący na rzecz administratora usługi zarządcze
4) Pani/Pana dane osobowe przetwarzane będą w celu umożliwienia Panu/Pani korzystania z tego forum internetowego na podstawie Art. 6 ust. 1 lit. a ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r.
5) Pani/Pana dane osobowe przechowywane do momentu żądania usunięcia z subskrypcji
6) przysługuje Pani/Pan prawo do: wglądu do treści swoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania a także do cofnięcia zgody oraz prawo do przenoszenia danych
7) ma Pani/Pan prawo wniesienia skargi do organu nadzorczego
8) podanie danych osobowych jest dobrowolne. Brak ich podania uniemożliwia rejestrację oraz korzystanie serwisu forum

Proszę o zapoznanie się z polityką prywatności dostępną w stopce serwisu.

Re: Koniec KaeNŻetu

Postprzez Jedras » 3 gru 2014, o 21:53

Ej faktycznie dopiero teraz zwróciłem uwagę, że na rozpisce nie ma Katowic. Trochę kiepsko to wygląda..
Avatar użytkownika
 
Posty: 1692
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 19:50
Lokalizacja:

Re: Koniec KaeNŻetu

Postprzez Jedras » 4 gru 2014, o 16:07

Jeżeli chodzi o Łódź to koncert odbędzie się niestety w Wytwórni :/ Bilety w przedsprzedaży po 60 ziko, czyli normalna cena. Start o 19ej. Tylko dlaczego znowu w niedzielę?
Ps. Mam nadzieję, że małżonka urodzi do tego czasu bo inaczej będę musiał odpuścić koncert;)
Avatar użytkownika
 
Posty: 1692
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 19:50
Lokalizacja:

Re: Koniec KaeNŻetu

Postprzez tysiok » 4 gru 2014, o 17:55

Jaaasiek napisał(a):
donkey napisał(a):
Kabaret to właśnie są te powtarzane po stokroć pretensje. Pewnie większość z Was sikała po nogach ze szczęścia jak ogłoszono koncerty KNŻ w ramach reaktywacji zespołu. Planowano zagrać od czasu do czasu a przerodziło się to w coroczne (?) trasy koncertowe i wydanie nowej płyty. Dostaliście więcej niż oczekiwaliście, teraz psioczycie po jednym z tych ludzi, którzy przyczynili się do tego, że mogliście ten zespół zobaczyć jeszcze kilka(naście) razy w życiu. Zwróćcie też uwagę, że przy pierwszym odejściu Roberta jakoś zespół potrafił Olafa zaangażować (choć IMHO był on takim bardziej zapychaczem miejsca po Litzy niż rzeczywistym członkiem na scenie). Dlaczego niby ma deklarować, że już nigdy nie wróci? Bo teraz akurat ma taki moment w życiu i podjął taką decyzję? Bo jakiś gość tak napisał na forum? Czy dlatego może, że kolega z zespołu płacze publicznie i zwala winę na niego? A co będzie jak zespół sam poprosi o powrót?

Łaska pańska na pstrym koniu jeździ. Żałuję jedynie, iż Litza zgodził się na powrót po tylu latach, bo wbiliście mu nóż w plecy i udowodniliście, że nie trochę zasługiwaliście jednak na tą reaktywację.



Oczywiście ,że wszyscy sikaliśmy po wieści o reaktywacji Knż i dlatego nie dziw się,że ludzie psioczą.
Szanuję decyzje Knż ale jest ona niesprecyzowana. Nie chciałbym żeby za jakiś czas znowu nastąpiła reaktywacja Knż bo to właśnie będzie kabaret. Jeżeli Litza zakłada w przyszłości powrót to lepiej gdyby zespół po prostu wstrzymał działalność bo temu raczej nikt by się nie sprzeciwił a tak powyższa informacja pozostawia nam wierzyć,że zepół jeszcze może kiedyś zagra .
Avatar użytkownika
 
Posty: 25
Dołączył(a): 5 wrz 2012, o 19:56
Lokalizacja: Knurów

Re: Koniec KaeNŻetu

Postprzez donkey » 5 gru 2014, o 00:06

tysiok napisał(a):
Jaaasiek napisał(a):
donkey napisał(a):
Kabaret to właśnie są te powtarzane po stokroć pretensje. Pewnie większość z Was sikała po nogach ze szczęścia jak ogłoszono koncerty KNŻ w ramach reaktywacji zespołu. Planowano zagrać od czasu do czasu a przerodziło się to w coroczne (?) trasy koncertowe i wydanie nowej płyty. Dostaliście więcej niż oczekiwaliście, teraz psioczycie po jednym z tych ludzi, którzy przyczynili się do tego, że mogliście ten zespół zobaczyć jeszcze kilka(naście) razy w życiu. Zwróćcie też uwagę, że przy pierwszym odejściu Roberta jakoś zespół potrafił Olafa zaangażować (choć IMHO był on takim bardziej zapychaczem miejsca po Litzy niż rzeczywistym członkiem na scenie). Dlaczego niby ma deklarować, że już nigdy nie wróci? Bo teraz akurat ma taki moment w życiu i podjął taką decyzję? Bo jakiś gość tak napisał na forum? Czy dlatego może, że kolega z zespołu płacze publicznie i zwala winę na niego? A co będzie jak zespół sam poprosi o powrót?

Łaska pańska na pstrym koniu jeździ. Żałuję jedynie, iż Litza zgodził się na powrót po tylu latach, bo wbiliście mu nóż w plecy i udowodniliście, że nie trochę zasługiwaliście jednak na tą reaktywację.



Oczywiście ,że wszyscy sikaliśmy po wieści o reaktywacji Knż i dlatego nie dziw się,że ludzie psioczą.
Szanuję decyzje Knż ale jest ona niesprecyzowana. Nie chciałbym żeby za jakiś czas znowu nastąpiła reaktywacja Knż bo to właśnie będzie kabaret. Jeżeli Litza zakłada w przyszłości powrót to lepiej gdyby zespół po prostu wstrzymał działalność bo temu raczej nikt by się nie sprzeciwił a tak powyższa informacja pozostawia nam wierzyć,że zepół jeszcze może kiedyś zagra .


Jakieś złe cytowania, osioł tak nie napisał :).
Zmazując barwy lasom i polom, mknie balon nocy z knajpy gondolą

http://www.youtube.com/watch?v=raZ-ltWuS9I
Avatar użytkownika
 
Posty: 937
Dołączył(a): 13 wrz 2012, o 08:59

Re: Koniec KaeNŻetu

Postprzez donkey » 5 gru 2014, o 00:08

Jaaasiek napisał(a):
donkey napisał(a):Liczyłem się z taką odpowiedzią, bo już wcześniej o tym mówiłeś. Może walę :). Tylko podaj mi jedna piosenkę Torpedy, która ma wpływ na histoię rocka. Takie piosenki KnŻ (jeszcze bez kościelnego) jak: Tak się robi..., Mama prosiła, Nie ma liości... to jest coś, a co tam mają w tej kapeli - w Arce są dla mnie ważniejsze piosenki niż tam. Muzycznie natomiast i wokalnie, to już Torpeda nie dorasta KnŻ do kolan :) - tak na zachętę, ale to tylkop moje zdanie. Możesez mieć inne, ale napisz cos więcej niż zdanie :)

Widzisz, ja mam zupełnie odwrotne zdanie, bo niestety Litza i Hans raczej Kazimierza (z całym szacunkiem) przewyższają możliwościami wokalnymi. I nie jest to moje zdanie, tylko popytać należy realizatorów ile się trzeba napracować aby Kazik brzmiał dobrze a ile nad wyżej wymienionymi. Muzycznie? Wybacz, może i proste riffy (tak jakby KNŻ miał skomplikowane, sorry), ale kompozycyjnie jest bardzo dobrze, co zresztą każdą kolejną płytą udowadniają. Do tego Litza jest ogromnie twórczym człowiekiem, to, że te teksty nie trafiają do Ciebie donkey, to nie znaczy, że są słabe. Trzeba poczytać trochę o jego życiu, sytuacjach opisanych w tekstach i neokatechumenacie, żeby trochę więcej z nich zrozumieć. Rozumiem gust, bo sam kocham KNŻ, ciężko mi z taką a nie inną decyzją zespołu, ale to i tak było nieuchronne. Obawiam się, że Kazik nie pociągnie tyle co Cugowski czy Ozzy na scenie (nie mówię tu o piciu z gwinta ;)). Nie mam zamiaru się obrażać, po to dyskutujemy, by czasem dać się ponieść emocjom, byle epitetów nie było ;)
artek napisał(a):Luxtorpeda, koncerty:

rok 2011 - 61 koncertów

rok 2012 - 78 koncertów

rok 2013 - 78 koncertów

rok 2014 - 58 koncertów + 7 do zagrania

donkey napisał(a):To hipokryta. Wszpólnota ekusrastyczna mu przeszkadza.

P.S. To rzeczywiście zespół dla licealistów, jak pisałeś. Tylko trzeba zaliczyć niektórych studencików do tego grona, bo to teraz prawie jak za naszych czasów przedszkole.

Tego się konkretnie doczepić muszę. Sorry, ale to już pojazd najniższych lotów z Waszej strony Panowie. Skoro Robert sam powiedział, że musi się skupić na swoim życiu, wspólnocie i projektach to gdzie tu hipokryzja? Brakuje Wam już powoli argumentów? :)
polake napisał(a):Myślę, że jeśli idzie o teksty, to Kazik od jakiegoś czasu może co najwyżej buty czyścić Licy i Hansowi.

Może aż tak to nie, dużo tekstów Kazika jednak jest skierowane do troszkę starszej publiki, tekstów sytuacyjnych, tekstów poniekąd obyczajowych - młodsi niekoniecznie muszą zrozumieć. Litza i Hans piszą znowuż teksty ukierunkowane dość specyficzne - o motywach walki wewnętrznej, o przeżywaniu choroby czy o próbie poukładania sobie we własnej głowie (niektóre z przykładów). Ciężko postawić je obok siebie moim zdaniem.
tysiok napisał(a):Mam prośbę do Litzy:
Chłopie ogłoś publicznie ,że już nigdy do Knż nie wrócisz bo w przeciwnym razie będzie to kabaret ...

Kabaret to właśnie są te powtarzane po stokroć pretensje. Pewnie większość z Was sikała po nogach ze szczęścia jak ogłoszono koncerty KNŻ w ramach reaktywacji zespołu. Planowano zagrać od czasu do czasu a przerodziło się to w coroczne (?) trasy koncertowe i wydanie nowej płyty. Dostaliście więcej niż oczekiwaliście, teraz psioczycie po jednym z tych ludzi, którzy przyczynili się do tego, że mogliście ten zespół zobaczyć jeszcze kilka(naście) razy w życiu. Zwróćcie też uwagę, że przy pierwszym odejściu Roberta jakoś zespół potrafił Olafa zaangażować (choć IMHO był on takim bardziej zapychaczem miejsca po Litzy niż rzeczywistym członkiem na scenie). Dlaczego niby ma deklarować, że już nigdy nie wróci? Bo teraz akurat ma taki moment w życiu i podjął taką decyzję? Bo jakiś gość tak napisał na forum? Czy dlatego może, że kolega z zespołu płacze publicznie i zwala winę na niego? A co będzie jak zespół sam poprosi o powrót?

Łaska pańska na pstrym koniu jeździ. Żałuję jedynie, iż Litza zgodził się na powrót po tylu latach, bo wbiliście mu nóż w plecy i udowodniliście, że nie trochę zasługiwaliście jednak na tą reaktywację.


Wybacz, ale już mię nie chce nawet cytować dokładnie. Jeżeli uwarzasz, że litza i Hans przewyższają Kazika woklanie (a nie dorastają mu do pięt), to albo jesteś muzycznie głuchy (albo nienormalny ;))

A jeżeli chodzi o to by Kazik brzmiał dobrze i ile się trzeba napracować nad tym, to sobie posłuchaj chociażby utworu nagranego prze REALIZATORA ANTKA:

https://www.youtube.com/watch?v=tOVGATgIebE
Zmazując barwy lasom i polom, mknie balon nocy z knajpy gondolą

http://www.youtube.com/watch?v=raZ-ltWuS9I
Avatar użytkownika
 
Posty: 937
Dołączył(a): 13 wrz 2012, o 08:59

Re: Koniec KaeNŻetu

Postprzez donkey » 5 gru 2014, o 00:14

A najlepiej sobie posłuchaj tego: https://www.youtube.com/watch?v=l0Q1LEeZigI

Bez zdnego fałszu, takie trudne piosenki śpiewać, a LItza i hans w ogóle nie śpiewą.

P.S. Chicałeś mnie wkurwić? Udało Ci się :).
Zmazując barwy lasom i polom, mknie balon nocy z knajpy gondolą

http://www.youtube.com/watch?v=raZ-ltWuS9I
Avatar użytkownika
 
Posty: 937
Dołączył(a): 13 wrz 2012, o 08:59

Re: Koniec KaeNŻetu

Postprzez donkey » 5 gru 2014, o 00:20

Co do Cugowskiego, to on przeciągał rytmicznie najprostrze piosenki - nawet Tango, nie śpiewał nigdy tak wysoko jak Kazik Arahję. Nie mówiąc już, że nie zaśpiewał by tak niski jak Kazik w wielu piosenkach: nie mówiąc już o tej (dla żartu, też realizatora antka):

https://www.youtube.com/watch?v=AkPivdAxBTY

P.S. Odpowiedz merytorycznie.
Zmazując barwy lasom i polom, mknie balon nocy z knajpy gondolą

http://www.youtube.com/watch?v=raZ-ltWuS9I
Avatar użytkownika
 
Posty: 937
Dołączył(a): 13 wrz 2012, o 08:59

Re: Koniec KaeNŻetu

Postprzez donkey » 5 gru 2014, o 00:26

Tego się konkretnie doczepić muszę. Sorry, ale to już pojazd najniższych lotów z Waszej strony Panowie. Skoro Robert sam powiedział, że musi się skupić na swoim życiu, wspólnocie i projektach to gdzie tu hipokryzja? Brakuje Wam już powoli argumentów?

A artek zacytował ich koncerty z kilku lat i ich było bardzo dużo, więc nie mów mi tu o jakiejś wspólnocie. Litza po prostu nie wyrabia, bo ma bardzo dużo koncertów Torpedy (i jeszcze Arki tez jakieś ma). A w niedzielę trzeba iść do kościoła :).

P.S. Wkurwiłeś mnie teraz jak nigdy. Może dlatego, że po Tobie się spodziewałem zawsze merytorycznych rzeczy. Wkurwiłeś mnie najbardziej tymi wokalnymi bredniami.

Wiesz co jest taka piosenka Kultu: "Czterj głupcy", której by nie zaśpiewał nawet sam Fredie i śpiewacy operowi, ale może się mylę :(.
Zmazując barwy lasom i polom, mknie balon nocy z knajpy gondolą

http://www.youtube.com/watch?v=raZ-ltWuS9I
Avatar użytkownika
 
Posty: 937
Dołączył(a): 13 wrz 2012, o 08:59

Re: Koniec KaeNŻetu

Postprzez Jaaasiek » 5 gru 2014, o 10:23

donkey napisał(a):Tego się konkretnie doczepić muszę. Sorry, ale to już pojazd najniższych lotów z Waszej strony Panowie. Skoro Robert sam powiedział, że musi się skupić na swoim życiu, wspólnocie i projektach to gdzie tu hipokryzja? Brakuje Wam już powoli argumentów?

A artek zacytował ich koncerty z kilku lat i ich było bardzo dużo, więc nie mów mi tu o jakiejś wspólnocie. Litza po prostu nie wyrabia, bo ma bardzo dużo koncertów Torpedy (i jeszcze Arki tez jakieś ma). A w niedzielę trzeba iść do kościoła :).

P.S. Wkurwiłeś mnie teraz jak nigdy. Może dlatego, że po Tobie się spodziewałem zawsze merytorycznych rzeczy. Wkurwiłeś mnie najbardziej tymi wokalnymi bredniami.

No ale czy to, że Litza nie wyrabia to nie był jeden z powodów odejścia? Dlatego się doczepiłem, bo skoro już wymieniliśmy ilości koncertów to doliczając Arkę Noego robi się z tego pewnie z 80, czyli koncert co 4 dni. Skoro ciągnął tak 4 lata to widocznie ma już dość poświęcania życia, które sobie wybrał, wyłącznie dla muzyki i koncertów. Oprócz koncertów doliczcie sobie próby, nagrywki i naprawdę robi się kupa czasu. To jest chłop z gromadą dzieci a nie 20latek wolny jak ptak.

donkey napisał(a):Co do Cugowskiego, to on przeciągał rytmicznie najprostrze piosenki - nawet Tango, nie śpiewał nigdy tak wysoko jak Kazik Arahję. Nie mówiąc już, że nie zaśpiewał by tak niski jak Kazik w wielu piosenkach: nie mówiąc już o tej (dla żartu, też realizatora antka):

Chodziło mi bardziej o staż sceniczny ;) Cugowski podobał mi się jedynie na Woodstocku gdzie naprawdę dali z siebie wszystko.
donkey napisał(a):Wybacz, ale już mię nie chce nawet cytować dokładnie. Jeżeli uwarzasz, że litza i Hans przewyższają Kazika woklanie (a nie dorastają mu do pięt), to albo jesteś muzycznie głuchy (albo nienormalny ;))

donkey, uwierz mi, że dużo w tym przypadku robi gust. Jak Ci się nie będzie czyjś wokal podobał to nigdy go nie będziesz uważał za dobry. Ja jestem fanem darcia mordy (Kazika i tak uważam za świetnego wokalistę) i Litza robi to doskonale. Grabaż np. jest wokalistą beznadziejnym, ale nadrabia dużo na scenie. Dziwię Ci się, że Cię tak poniosło emocjami, bo nie powiedziałem Ci, że się mylisz czy coś :P Chyba zgodzimy się, że racja jest jak dupa?
donkey napisał(a):A najlepiej sobie posłuchaj tego: https://www.youtube.com/watch?v=l0Q1LEeZigI

Bez zdnego fałszu, takie trudne piosenki śpiewać, a LItza i hans w ogóle nie śpiewą.

P.S. Chicałeś mnie wkurwić? Udało Ci się :).

Rewelacyjne wykonanie, nie mam nic do zarzucenia. Nie jest łatwo to fakt, doświadczenie tutaj też moim zdaniem zrobiło w chuj roboty.

PS. Nie, nie miałem zamiaru Cię wkurwić, liczyłem, że jednak emocje trochę z boku zostawimy ;)

Pozdrawiam.
Obrazek
Avatar użytkownika
 
Posty: 1702
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 11:36

Re: Koniec KaeNŻetu

Postprzez Nikos » 5 gru 2014, o 11:03

Kurde chciałem pójść na ostatni koncert ale nie kupiłem ostatniej płyty, nie chcę czuć się jak złodziej.
Avatar użytkownika
 
Posty: 184
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 15:43

Re: Koniec KaeNŻetu

Postprzez pani_irenka » 5 gru 2014, o 18:30

70 złotych za bilet, myślę, że zaraz kupię cztery sztuki.
Avatar użytkownika
 
Posty: 43
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 14:36

Re: Koniec KaeNŻetu

Postprzez donkey » 5 gru 2014, o 23:35

@Jaaasiek, spoko - już się uspokoiłem :). To mnie wyprowadziło z równowagi:

"Widzisz, ja mam zupełnie odwrotne zdanie, bo niestety Litza i Hans raczej Kazimierza (z całym szacunkiem) przewyższają możliwościami wokalnymi. I nie jest to moje zdanie, tylko popytać należy realizatorów ile się trzeba napracować aby Kazik brzmiał dobrze a ile nad wyżej wymienionymi".

Nie wiem, o co chodzi, ale jak Kaika ustawili w Kętach tak jak wcześniej Kozidrak, to zaguszał cały zespół z dęciakami na czele, więc nad Kazikiem to sie raczej trzeba dlatego napracować, bo ma za mocny i donośny głos.
Co do darcia, to żeby to robić trzeba najpierw umieć świetnie śpiewać, ani Litz, a tym bardziej Hans (moim zdaniem) nie są śpiewakami.

Co do Litzy, to ja rozumiem, że on nie ma czasu, ale dlatego, że gra 80 koncertów z Torpedą. Gdyby grał 60, to mógłby zagrać 20 zajebistych koncertów z KNŻ, ale jak woli sobie grać z nimi, to niech sobie gra, tylko niech nie wsadza do tego wszystkiego Chrystusa. O to mi chodzi, dlatego napisałem, że jest hipokrytą. Może za ostro, ale ja nigdy nie lubiłem tej osoby i może jestem nieobiektywny. Mniejsza z tym.
Zmazując barwy lasom i polom, mknie balon nocy z knajpy gondolą

http://www.youtube.com/watch?v=raZ-ltWuS9I
Avatar użytkownika
 
Posty: 937
Dołączył(a): 13 wrz 2012, o 08:59

Re: Koniec KaeNŻetu

Postprzez Maro » 5 gru 2014, o 23:57

donkey, może nie jestem w temacie, a samą wypowiedź Litzy znam tylko z cytatów, ale ja zrozumiałem, że to właśnie Luxtorpeda jest tą wspólnotą, która tak bardzo go absorbuje.
L: Tak samo źle byłoby mi w towarzystwie kogoś kto jest zoofilem, pedofilem, albo fetyszystą takim co lubi być poniżanym podczas hmm "seksu".
CZ-Ł: Zapomniałeś jeszcze wymienić morderców, gwałcicieli i Arabów, bo porwali Stasia i Nel.
 
Posty: 213
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 14:43

Re: Koniec KaeNŻetu

Postprzez artek » 6 gru 2014, o 00:26

a mnie zawsze wkurwiał ten dwugłos w Luxach - tzn. Lica i Hans
albo jest wokalista, wyrazisty z dobrym głosem, charyzmatyczny, w przybliżeniu lider kapeli, frontman albo tak do końca nie wiadomo kto co robi
Lica chce być prezesem, menadżerem i pracownikiem w tej firmie, a to nie do końca się da
jak coś jest do wszystkiego to w pewnym momencie okazuje się, że jest do niczego

80 koncertów, po średnio 1000 za jeden na czysto to chyba prosty rachunek, tak licząc z grubsza
a co z KNŻ? 10-12 koncertów? na waciki?
wypruć trzeba żyły, by rodzinę utrzymać
zwłaszcza, że już kolejne pokolenie wchodzi w życie a chyba Lica to nie do końca ten target, żeby żyć dostatnio z ZAIKSu i musi zwyczajnie tyrać, jeszcze nie ten czas do odcinania kuponów
Avatar użytkownika
 
Posty: 1378
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 11:50

Re: Koniec KaeNŻetu

Postprzez uve » 7 gru 2014, o 15:29

Ja osobiście jestem ciekaw atmosfery na koncertach, a w szczególności nastawienia oraz powitania i pożegnania na każdym z koncertów Litzy.
 
Posty: 544
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 12:29
Lokalizacja: Tarnów

Re: Koniec KaeNŻetu

Postprzez Jedras » 7 gru 2014, o 19:45

uve napisał(a):Ja osobiście jestem ciekaw atmosfery na koncertach, a w szczególności nastawienia oraz powitania i pożegnania na każdym z koncertów Litzy.


Myślę, że z tym będzie okej - ludzie chyba nie są aż tak zawistni;) Mnie osobiście Lizta ani ziębi, ani grzeje. Nie chce już grać w Knż to trudno, jego sprawa. Życie toczy się dalej.
Według mnie sama formacja Knż od strony płytowej jest wypalona - dowodem na to jest ostatnia płyta. Koncerty jak najbardziej okej, po reaktywacji byłem na 4. Pierwsze dwa były zajebiste, kolejne już trochę mniej. Bo ile razy można słuchać praktycznie tej samej setlisty??;)
I jak w takim przypadku widzicie przyszłość kapeli? Raz na 2 lata taka sobie płyta, która i tak się sprzeda bo przy jej tworzeniu brał udział Kazik a na koniec zimy / początek wiosny trasa z praktycznie stałą setlistą? Sorry ale to nie dla mnie:P
Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść;)
Avatar użytkownika
 
Posty: 1692
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 19:50
Lokalizacja:

Re: Koniec KaeNŻetu

Postprzez Dev » 8 gru 2014, o 22:40

co do plyty to sie zgadzam - nic ciekawego nie pokazali i raczej nie ma perspektyw
ale koncert - yes, please. Niby rzeczywiscie prawie ta sama setlista, ale to jedyny raz w roku gdzie mozna posluchac swietnych kawalkow KnZ (dla mnie najlepsza formacja K) w swietnej atmosferze. Nawet jak sobie puszcze ta sama muzyke, ale w domowych warunkach to niestety, ale to nie to samo. I nie mowie tutaj o kwestiach audiofilskich.

Szkoda, bedzie brakowalo.
 
Posty: 178
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 17:09
Lokalizacja: Kraków

Re: Koniec KaeNŻetu

Postprzez canalos » 9 gru 2014, o 21:22

donkey napisał(a):Tego się konkretnie doczepić muszę. Sorry, ale to już pojazd najniższych lotów z Waszej strony Panowie. Skoro Robert sam powiedział, że musi się skupić na swoim życiu, wspólnocie i projektach to gdzie tu hipokryzja? Brakuje Wam już powoli argumentów?

A artek zacytował ich koncerty z kilku lat i ich było bardzo dużo, więc nie mów mi tu o jakiejś wspólnocie. Litza po prostu nie wyrabia, bo ma bardzo dużo koncertów Torpedy (i jeszcze Arki tez jakieś ma). A w niedzielę trzeba iść do kościoła :).

P.S. Wkurwiłeś mnie teraz jak nigdy. Może dlatego, że po Tobie się spodziewałem zawsze merytorycznych rzeczy. Wkurwiłeś mnie najbardziej tymi wokalnymi bredniami.

Wiesz co jest taka piosenka Kultu: "Czterj głupcy", której by nie zaśpiewał nawet sam Fredie i śpiewacy operowi, ale może się mylę :(.

no masz rację Fredi nie dałby rady , największe problemy miałby z wersem "trzeci i czwarty zagryźli zęby......." to by go dyskwalifikowało, no ale może Queen weźmie Kazika na wokal w takim razie.
Cała ta dyskusja jest z dupy.
Mądry głupiemu ustępuje... i dlatego ten świat tak wygląda.
Avatar użytkownika
 
Posty: 93
Dołączył(a): 5 wrz 2012, o 08:32

Re: Koniec KaeNŻetu

Postprzez kolodent » 10 gru 2014, o 10:07

Olewam ten ostatni koncert ale ostatnio sporo słuchałem i KNŻ i Luxtorpedy. Przy całym szacunku do Kwiatka to Litza jest faktycznie jedynym w swoim rodzaju gitarzystą. Szkoda KNŻ, z drugiej strony kibicuję Luxtorpedzie i normalnie, jak to w życiu: coś się kończy i coś się zaczyna. Coś się też z czasem "wypala", wystarczy posłuchać taki "Występ" a potem "BlC", żeby bez specjalnego żalu przyjąć do wiadomości, że to już nie jest to.
Jak śpiewa Blady Pank: "po co dalej pić to samo piwo, kiedy czujesz że uleciał gaz ?"
im lepiej poznaję ludzi tym bardziej kocham zwierzęta
Avatar użytkownika
 
Posty: 395
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 23:18
Lokalizacja: hujcietoobchodzi

Re: Koniec KaeNŻetu

Postprzez rychu » 11 gru 2014, o 00:45

Jak można porównywać basistę do gitarzysty. Zakładam, że chodziło Ci o Adama Burzyńskiego a nie o Michała Kwiatkowskiego.
W kwestii gitary to Litza jednak stoi półkę niżej niż Burza.
Ludzie nie wykształceni sa o wiele lepsi od ludzi wykształconych.
Człowiek wykształcony jest silnie spaczony swoją wiedzą. A. C
Avatar użytkownika
 
Posty: 84
Dołączył(a): 6 wrz 2012, o 21:59

Re: Koniec KaeNŻetu

Postprzez Jaaasiek » 11 gru 2014, o 10:13

rychu napisał(a):W kwestii gitary to Litza jednak stoi półkę niżej niż Burza.

Oj w życiu się z tym nie zgodzę. Inny styl grania (o innym ułożeniu gitary nie mówiąc), inny przekrój muzyki którą grał (napierdalatorem to on nigdy nie był). Oprócz Kobranocki to kojarzę Burzę tylko z tworów Kazika.

Litza zdecydowanie więcej doświadczenia z różną muzyką (Turbo, Acid, Flapjack, Luxi, Arka, 2TM2,3 czy Creation Of Death) - stworzył legendę Acidów (słychać różnicę kiedy odszedł po HPCM), Flapjacka, miał wielki wkład w KNŻ.

Ja jednak powiedziałbym, że stoją co najmniej na tej samej półce.
Obrazek
Avatar użytkownika
 
Posty: 1702
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 11:36

Re: Koniec KaeNŻetu

Postprzez donkey » 11 gru 2014, o 11:09

Jaaasiek napisał(a):
rychu napisał(a):W kwestii gitary to Litza jednak stoi półkę niżej niż Burza.

Oj w życiu się z tym nie zgodzę. Inny styl grania (o innym ułożeniu gitary nie mówiąc), inny przekrój muzyki którą grał (napierdalatorem to on nigdy nie był). Oprócz Kobranocki to kojarzę Burzę tylko z tworów Kazika.

Litza zdecydowanie więcej doświadczenia z różną muzyką (Turbo, Acid, Flapjack, Luxi, Arka, 2TM2,3 czy Creation Of Death) - stworzył legendę Acidów (słychać różnicę kiedy odszedł po HPCM), Flapjacka, miał wielki wkład w KNŻ.

Ja jednak powiedziałbym, że stoją co najmniej na tej samej półce.


Teraz to chyba przemawia przez ciebie fałszywa skromność…

Litza: Nie. Nigdy nie grałem z gorszym gitarzystą od siebie. Zawsze miałem lepszych gitarzystów. Turbo - Hoffman, Acid- Popcorn, KNŻ - Burza, zresztą Popcorn i Burza to są nie tylko najlepsi gitarzyści w Polsce, ale i na świecie.


(żródło: http://muzyka.onet.pl/rock/dobrze-pamie ... mbie/qnkj0)

:P

Ale Litza często pierdoli głupoty :P ;).
Zmazując barwy lasom i polom, mknie balon nocy z knajpy gondolą

http://www.youtube.com/watch?v=raZ-ltWuS9I
Avatar użytkownika
 
Posty: 937
Dołączył(a): 13 wrz 2012, o 08:59

Re: Koniec KaeNŻetu

Postprzez Lucky_Luke » 11 gru 2014, o 11:14

Kto się wybiera do Wrocławia do Eteru ? Bullet chętny ?... a może ktos inny?
Avatar użytkownika
 
Posty: 227
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 16:58

Re: Koniec KaeNŻetu

Postprzez kolodent » 11 gru 2014, o 12:46

rychu napisał(a):Jak można porównywać basistę do gitarzysty. Zakładam, że chodziło Ci o Adama Burzyńskiego a nie o Michała Kwiatkowskiego.
W kwestii gitary to Litza jednak stoi półkę niżej niż Burza.


taak aszibka :lol: cóż demencja starcza

ale z tymi "półkami" ja mam zupełnie odmienne zdanie
skromność raczej dobrze świadczy o człowieku a już o artyście to na pewno. co miał powiedzieć ? ja tu jestem miszczunio ?
przecież żaden normalnie poukładany człowiek nigdy tak nie powie 8-)
im lepiej poznaję ludzi tym bardziej kocham zwierzęta
Avatar użytkownika
 
Posty: 395
Dołączył(a): 4 wrz 2012, o 23:18
Lokalizacja: hujcietoobchodzi

Re: Koniec KaeNŻetu

Postprzez Bullet » 14 gru 2014, o 23:07

Lucky_Luke napisał(a):Kto się wybiera do Wrocławia do Eteru ? Bullet chętny ?... a może ktos inny?

Melduję i potwierdzam swoją obecność! :)

Ja planuję w ramach trasy zaliczyć Wrocek, Łódź oraz Kraków. I to chyba będzie wszystko... :( Szkoda, że te terminy takie trochę poupychane są i że średnio można przy nich pomanewrować... Chętnie podjechałbym do ZG, ale raczej nic z tego nie wyjdzie, bo to kolejny koncert, który jest we czwartek i wychodzi na to, że trzeba by było chyba wziąć z tydzień urlopu aby to wszystko pozaliczać... :/ Poznań i Szczecin za daleko, Wawa chyba też za bardzo nie wchodzi w grę i... To już wszystko. Za granicę na pewno się nie wybieram :P

Jaaasiek napisał(a):
rychu napisał(a):W kwestii gitary to Litza jednak stoi półkę niżej niż Burza.

Oj w życiu się z tym nie zgodzę. Inny styl grania (o innym ułożeniu gitary nie mówiąc), inny przekrój muzyki którą grał (napierdalatorem to on nigdy nie był). Oprócz Kobranocki to kojarzę Burzę tylko z tworów Kazika.

Litza zdecydowanie więcej doświadczenia z różną muzyką (Turbo, Acid, Flapjack, Luxi, Arka, 2TM2,3 czy Creation Of Death) - stworzył legendę Acidów (słychać różnicę kiedy odszedł po HPCM), Flapjacka, miał wielki wkład w KNŻ.

Ja jednak powiedziałbym, że stoją co najmniej na tej samej półce.

A dla mnie osobiście to jednak Burza jest tą symboliczną półeczkę wyżej niż Litza. Pan Robert świetnie gra na swoim wieśle i bardzo mi się podoba z jaką klasą to robi, niemniej to Burza zdobył moje serce grą na gitarze. I to już od momentu reaktywacji, gdy w Toruniu zagrał solówkę na Nie zrobimy Wam nic złego. Po prostu odpłynąłem i od tego momentu stałem się fanem jego gry na gitarze. Oczywiście, jak to słusznie zauważył Jaś, reprezentują inny styl gry, ale bardziej przemawia do mnie Burza ze swoją gitarką. Po prostu miodzik! :)

OFFTOP:

@Luke - odbierz w końcu maila! :evil:

EOT

Pozdr.
2003-10-17/2004-05-02/2004|KULT:142|03/2018-11-04/2018-11-16
2004-01-15/2009-02-14/2009-| KNŻ:25 |15/2015-02-22/2015-02-26
2008-02-02/2008-04-19/2008|L DÓPA:11 |/2013-04-20/2014-05-11
2007-05-18/2007-|KAZIK & BULDOG/BULDOG:23 |-03/2014-03-30
 
Posty: 734
Dołączył(a): 5 wrz 2012, o 19:07
Lokalizacja: Bliżej/dalej nieokreślona

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do FORUM


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 486 gości