Strona 57 z 84
Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy
Napisane:
26 lut 2015, o 21:03
przez Jaaasiek
Sosnowiec:
- Mamo, w wannie jest pająk!
- Hurra! Idź do kuchni i wstaw wodę na rosół.
Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy
Napisane:
26 lut 2015, o 21:55
przez Jedras
Jaaasiek dobre:)))
Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy
Napisane:
27 lut 2015, o 12:52
przez bigdil
-Mamo, czy mogę zacząć nosić stanik, mam już 16 lat.
-Piotrusiu, nie przeszkadzaj mi teraz, widzisz że jestem zajęta.
Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy
Napisane:
27 lut 2015, o 20:11
przez Jedras
Koreańska wersja serialu "Komisarz Rex" skończyła się tragicznie już w pierwszym sezonie.
Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy
Napisane:
2 mar 2015, o 18:28
przez Jaaasiek
Pani Halinka została najwyżej zarabiającą kobietą w Polsce.
Zarabia najwyżej 1000 zł.
Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy
Napisane:
3 mar 2015, o 00:10
przez Jedras
- Dlaczego pracownik nie powinien dostawać kasy za L4?
- Bo choroba to tragedia, a na tragedii nie powinno się zarabiać.
Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy
Napisane:
4 mar 2015, o 18:22
przez mmaddogg
Musze przyznac ze kawał dobry.Masz wiecej dawaj.Ja znam ale nie pamiętam.
Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy
Napisane:
4 mar 2015, o 21:36
przez Jedras
Prawnik nie prosi o otwarcie okna. Prawnik wnosi o jego uchylenie.
Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy
Napisane:
5 mar 2015, o 01:05
przez Jaaasiek
Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy
Napisane:
5 mar 2015, o 22:40
przez Jedras
Siedzę sobie ze znajomymi przy grillu i dochodzimy do wniosku, że kuchnia francuska to kuchnia biedy. Spleśniałe sery, żabie udka, zupa cebulowa, ślimaki...
Ale marketing mają do tego genialny.
Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy
Napisane:
6 mar 2015, o 00:09
przez Jaaasiek
- Co łączy murzyna z sejfem?.
- Jeśli nie jest zamknięty to przeważnie kończy się to kradzieżą.
Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy
Napisane:
7 mar 2015, o 20:38
przez Jedras
Dzisiaj w sklepie, dziewczyna mnie zapytała czy chcę z nią wskoczyć na zaplecze na szybki numerek a w zamian miałbym zareklamować na fejsie jakieś środki czyszczące.. yyyy
WTF? Co się dzieje z tymi kobitami?? Oczywiście że powiedziałem NIE!
Bo mam godność i jestem silny! Silny jak Domestos - teraz w paczkach 2 w cenie 1.
Zapach morski albo cytrynowy.
Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy
Napisane:
8 mar 2015, o 13:19
przez Jaaasiek
Spotyka się dwóch czeskich muzyków:
– Wiesz co, założyłem kapelę.
– Świetnie, a co to za kapela?.
– Kwartet.
– O! A ilu was tam gra?
– Trzech.
– A kto?
– No ja i mój brat.
– To ty masz brata?!
– Nie, a co?
Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy
Napisane:
8 mar 2015, o 19:23
przez Jedras
Ponoć kiedy w Szwecji pada deszcz, to kierowcy muszą zapalać światła w samochodach, nawet jeśli używają świateł do jazdy dziennej. Skąd do kurwy nędzy mam wiedzieć, że w Szwecji właśnie pada?
Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy
Napisane:
9 mar 2015, o 23:22
przez Jaaasiek
Spotykają się dwie modelki w Dubaju... jedna mówi do drugiej...
- o widzę, że masz piękną torebkę, ile kosztowała?
- ze trzy klocki.....
Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy
Napisane:
10 mar 2015, o 21:32
przez Jedras
W gimnazjalnym sklepiku szkolnym.
- Dzień dobry.
- Dzień dobry dziewczynko.
- Proszę chipsy.
- Chipsy w szkole są zabronione
- To może pączka z lukrem?
- Niestety nie mogę sprzedać ci pączka z lukrem bo jest niezdrowy, bez lukru z resztą też.
- Kanapkę?
- Ministerstwo zastanawia się czy to masło jest niezdrowe, czy margaryna, dlatego kanapek nie ma.
- A może sałatka?
- Z kapusty?
- Może być.
- A z jakiej kapusty?
- Hmmm. Z czerwonej?
- Nie ma. Badają na okoliczność pestycydów. Z zielonej też nie ma, a pekińska jest zabroniona z powodów ideologicznych.
- To co jest?
- Pigułki wczesnoporonne, W promocji. Dać paczkę?
Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy
Napisane:
11 mar 2015, o 01:22
przez donkey
Jedras napisał(a):W gimnazjalnym sklepiku szkolnym.
- Dzień dobry.
- Dzień dobry dziewczynko.
- Proszę chipsy.
- Chipsy w szkole są zabronione
- To może pączka z lukrem?
- Niestety nie mogę sprzedać ci pączka z lukrem bo jest niezdrowy, bez lukru z resztą też.
- Kanapkę?
- Ministerstwo zastanawia się czy to masło jest niezdrowe, czy margaryna, dlatego kanapek nie ma.
- A może sałatka?
- Z kapusty?
- Może być.
- A z jakiej kapusty?
- Hmmm. Z czerwonej?
- Nie ma. Badają na okoliczność pestycydów. Z zielonej też nie ma, a pekińska jest zabroniona z powodów ideologicznych.
- To co jest?
- Pigułki wczesnoporonne, W promocji. Dać paczkę?
W gimnazjalnym sklepiku szkolnym.
- Dzień dobry.
- Dzień dobry dziewczynko.
- Proszę chipsy.
- Chipsy w szkole są zabronione
- To może pączka z lukrem?
- Niestety nie mogę sprzedać ci pączka z lukrem bo jest niezdrowy, bez lukru z resztą też.
- Kanapkę?
- Ministerstwo zastanawia się czy to masło jest niezdrowe, czy margaryna, dlatego kanapek nie ma.
- A może sałatka?
- Z kapusty?
- Może być.
- A z jakiej kapusty?
- Hmmm. Z czerwonej?
- Nie ma. Badają na okoliczność pestycydów. Z zielonej też nie ma, a pekińska jest zabroniona z powodów ideologicznych.
- To co jest?
- Tabletki, co zmieniają grupę krwi u ojców
.
Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy
Napisane:
11 mar 2015, o 18:29
przez darts
Dlaczego Oscar Pistorius lubi oglądać kobiece nogi ?
Bo je mają... !!!
Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy
Napisane:
11 mar 2015, o 22:38
przez Jedras
Dziewczyna zapytała, czy masturbuję się podczas pisania SMS-ów. Odpowiedziałem: "Tak, kiedyś przez to mało nie potrącił mnie rowerzysta".
Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy
Napisane:
11 mar 2015, o 23:56
przez Jaaasiek
- Jaka jest różnica między brzydką a ładną Polką?
- Brzydka jeździ do Niemiec na ogórki, a ładna na kasztany do Dubaju.
Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy
Napisane:
12 mar 2015, o 00:33
przez Jaaasiek
- Co to jest: wchodzi Juan a wychodzi Antonio?
- Polska studentka na Erasmusie.
Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy
Napisane:
12 mar 2015, o 09:19
przez Jedras
Chociaż moje małżeństwo jest udane, to mam fantazje seksualne o dziewczynie ze szkoły. Jestem złym mężem czy złym nauczycielem?
Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy
Napisane:
12 mar 2015, o 10:16
przez polake
Jaaasiek napisał(a):- Jaka jest różnica między brzydką a ładną Polką?
- Brzydka jeździ do Niemiec na ogórki, a ładna na kasztany do Dubaju.
W kilku miejscach widziałem już podobny żart, ale kompletnie nie wiem, o co chodzi. Może mi ktoś to wyjaśnić?
Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy
Napisane:
12 mar 2015, o 10:34
przez donkey
polake napisał(a):Jaaasiek napisał(a):- Jaka jest różnica między brzydką a ładną Polką?
- Brzydka jeździ do Niemiec na ogórki, a ładna na kasztany do Dubaju.
W kilku miejscach widziałem już podobny żart, ale kompletnie nie wiem, o co chodzi. Może mi ktoś to wyjaśnić?
W pierwszej chodzi o to, że Niemcy mają małe penisy (ogórki), a w drugiej pewnie mowa o ciemnych jajach Arabów.
Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy
Napisane:
12 mar 2015, o 10:52
przez polake
donkey napisał(a):polake napisał(a):Jaaasiek napisał(a):- Jaka jest różnica między brzydką a ładną Polką?
- Brzydka jeździ do Niemiec na ogórki, a ładna na kasztany do Dubaju.
W kilku miejscach widziałem już podobny żart, ale kompletnie nie wiem, o co chodzi. Może mi ktoś to wyjaśnić?
W pierwszej chodzi o to, że Niemcy mają małe penisy (ogórki), a w drugiej pewnie mowa o ciemnych jajach Arabów.
Hmm, na zwyrolach był taki dowcip:
Rozmawiają dwie modelki w Dubaju:
- Za ile ta torebka?
- Za parę klocków...
To chyba jednak o coś innego chodzi