Strona 66 z 84

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

PostNapisane: 23 lip 2015, o 21:41
przez wójek
Pewien Poznaniak zrywa tapetę ze ściany gdy nagle odwiedza go przyjaciel:
-A co to? Robisz remont?
-Nie, przeprowadzam się.

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

PostNapisane: 26 lip 2015, o 20:43
przez Jedras
Grecy będą zmuszeni płacić wyższe podatki, zostanie okrojony social, podrożeje energia, VAT pójdzie do góry i przejdą na emerytury w wieku 67 lat. Właśnie zapoznają się z polską gospodarką…

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

PostNapisane: 27 lip 2015, o 21:32
przez Jedras
- Kochanie, nasze dziecko nie chce siedzieć w foteliku!
- Daj mu Lecha!
- ?
- Lech. Będzie siedziało.

PostNapisane: 30 lip 2015, o 20:06
przez oksymoron
Obrazek

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

PostNapisane: 31 lip 2015, o 19:49
przez onyx
Kurz jest żeby leżał, a nadmiar czystości prowadzi do alergii.

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

PostNapisane: 31 lip 2015, o 22:44
przez Jedras
Tłumaczyłem synowi, że powinien używać prezerwatyw. Odpowiedział:
- Ja zwykle nie używam.
- Dlaczego, debilu?!
- Bo używa ich mój partner.

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

PostNapisane: 3 sie 2015, o 20:30
przez onyx
Dawniej ludzie mieli więcej czasu? Więcej czasu niż 24 godziny na dobę nigdy nie mieli.

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

PostNapisane: 3 sie 2015, o 21:48
przez Jedras
- Tato, idę na noc do dziewczyny.
- OK. Tylko nie rób niczego głupiego co zrujnuje ci życie.
- Nie martw się. Używamy prezerwatyw.
- Nie o tym mówię. Nie mów jej, że ją kochasz.

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

PostNapisane: 4 sie 2015, o 22:14
przez Jedras
W pobliskiej lodziarni zatrudnili słodziutką, nastoletnią Tajkę. Jest świetna, zawsze przychodzi do pracy w zwiewnej bluzeczce i klasycznej mini.
Uwielbiam zamawiać u niej bananowy sorbet. Pochyla się wtedy tak, że delikatnie widać jej młodziutkie piersi.
Nigdy natomiast nie zamawiam malinowego. Musi się wtedy bardziej pochylić i spod mini wystaje jej fiut.

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

PostNapisane: 6 sie 2015, o 21:28
przez Jedras
Doktor powiedział, że muszę natychmiast przestać pić i palić. Czemu go, kurna, interesuje, co robię w poczekalni?

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

PostNapisane: 6 sie 2015, o 22:34
przez Jaaasiek
http://www.fronda.pl/a/lewico-zrozum-pr ... 55132.html

Jeśli to żart to bardzo ponury, ale i tak się pośmiałem spadając z fotela.

Uznałem, że nigdzie indziej to nie pasuje.

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

PostNapisane: 6 sie 2015, o 22:43
przez Jaaasiek

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

PostNapisane: 8 sie 2015, o 14:02
przez Jaaasiek
- Jak się nazywa japoński alfons?
- Gonisuki Nabosaka

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

PostNapisane: 8 sie 2015, o 18:13
przez Jedras
Poszedłem na randkę z czarną laską. Płaciła za wszystko. Za bilety do klubu, za drinki, nawet za kebaba po wyjściu i taksówkę. Było naprawdę super do czasu, kiedy weszliśmy do jej mieszkania. Ująłem jej dłoń i poczułem w niej swój portfel.

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

PostNapisane: 8 sie 2015, o 23:14
przez artek
Jedras napisał(a):Poszedłem na randkę z czarną laską. Płaciła za wszystko. Za bilety do klubu, za drinki, nawet za kebaba po wyjściu i taksówkę. Było naprawdę super do czasu, kiedy weszliśmy do jej mieszkania. Ująłem jej dłoń i poczułem w niej swój portfel.

kilku doświadczyło przy takich okazjach bólu dupy, dosłownie ;)

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

PostNapisane: 9 sie 2015, o 20:38
przez onyx
W kontekście NFZ:
- Można skrócić jakoś kolejki w Polsce?
- Szybciej polewać :idea:

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

PostNapisane: 11 sie 2015, o 14:11
przez Jedras
Ojciec z synem oglądają późną nocą telewizję. Nagle na ekranie zaczyna się film erotyczny. Zapadła niezręczna cisza, nagle odzywa się ojciec
- Synu, idź już spać na górę
- Ale tato, nie dasz mi obejrzeć? Przecież mam już 18 lat!
- Synu, możesz mieć 18, możesz mieć nawet 20 czy 30. Ale nigdy nie będziesz patrzył, jak ojciec wali konia!

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

PostNapisane: 13 sie 2015, o 21:17
przez Jedras
W pewnej wiosce mieszkał sobie gospodarz, który miał kurnik. Co noc do tego kurnika przychodził sprytny lisek i pożerał jedną kurę, albo koguta - zależy na co miał chrapkę. I tak to trwało miesiącami, aż pewnego dnia gospodarz schwytał liska i zapytał:
-Czy to ty wyjadasz stopniowo mój drób?
Na co sprytny lisek odpowiedział:
-Nie!
A to był on.
:twisted:

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

PostNapisane: 13 sie 2015, o 21:59
przez donkey
onyx napisał(a):W kontekście NFZ:
- Można skrócić jakoś kolejki w Polsce?
- Szybciej polewać :idea:


Najlepiej metanol :!:

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

PostNapisane: 14 sie 2015, o 14:40
przez Jaaasiek
- Jak inaczej powiedzieć "Nie jestem rasistą"?
- Nie jeżdżę po asfalcie.

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

PostNapisane: 16 sie 2015, o 21:10
przez Jedras
- Co robi postęp w Korei Północnej?
- Kima.

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

PostNapisane: 17 sie 2015, o 20:32
przez Jaaasiek
Podobno Księżna Diana była w radiu w dniu swojej śmierci... Była też w wywietrzniku, schowku oraz na przedniej szybie i desce rozdzielczej.

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

PostNapisane: 17 sie 2015, o 21:53
przez Jedras
Idzie prostytutka i Jezus.
Nagle się zderzyli i prostytutka krzyczy:
- O JEZU!
A Jezus na to:
- O KURWA!

PostNapisane: 18 sie 2015, o 20:08
przez oksymoron
Obrazek

Re: Wielka wojna na kwasiarskie dowcipy

PostNapisane: 19 sie 2015, o 20:17
przez onyx
Jedras napisał(a):Idzie prostytutka i Jezus.
Nagle się zderzyli i prostytutka krzyczy:
- O JEZU!
A Jezus na to:
- O KURWA!

Realizm w czystej postaci 8-)