djadijos napisał(a):skoro tak gadamy o wydaniach limitowanych to gdzie do kulfy nędzy jest singiel wstyd
Zapowiedzieli w kwietniu i cisza...
djadijos napisał(a):Czyżby 1000 sztuk numerowanych limitowanych
Sądzę że jeszcze w lipcu powinien być bo z tego co wiem ponoć już wszystko nagrane. Nie wiem jak tam edycja, mix i master.
djadijos napisał(a):
Ale liczmy nawet te 25 zł zysku na winylu X 1000 sztuk to 25 koła.
Mało więc nie jest...
djadijos napisał(a):Pensja dla pracowników na 1-2 miesiące będzie
Wiadomo że to są w skali roku gowniane pieniądze, ale zawsze coś.
Zresztą niestety wydawnictwa teraz ledwo przeda bo mało płyt jest kupowanych
djadijos napisał(a):Z 10 k do podziału pewnie jeszcze dla muzyków przy 1000
Single to raczej ukłon dla fanów niż realny zysk dlatego na produkcji oszczędzają co było widać np. przy singlu Madryt
djadijos napisał(a):Przy winylach mogą zarobić bo tam są wysokie ceny, zdecydowanie droższe niż singli.
djadijos napisał(a):
Tak samo można było np wydać Wstyd jako jedno wydawnictwo 2 CD zamiast suplementu.
djadijos napisał(a):Mogli właśnie wydać Tata Kazika Kontra Hedora na winylu jako solo oraz jako 1 wydawnictwo właśnie wszystkie 3 na winylu i nawet jasno to na nośniku i okładce podkreślić. Nawet mogły by być razem fizycznie polaczone, coś na wzór albumu jakby.
Kazimierz mówił o tym, fakt ale i tak 70 % fanów kupiło bo były też tam i fajne i złe numery, ale tak naprawdę był trochę skokiem na kasę. Na pewno z 10k suplementu się sprzedało.
djadijos napisał(a):
Pan Pietrzak bardzo dobrze wiedział,że pomimo tego wiele osób kupi i z premedytacją wydał jako 2 osobne wydawnictwa.
A co do winyli to równie dobrze mogło to by być Tata 2/Tata Kazika jako jedna płyta na bodajże 4 winylach jako właśnie mini albumik sloro aż tak niektórzy chcieli reedycji. Wilk syty i owca cała.
Tymczasem dawać mi tu rukwa mać singiel Wstyd.
djadijos napisał(a):Mógłbyś jednak nie obrażać innych...
Było by to samo pewnie co będzie z wiwisekcją na winylu czy też mtv unplugged czyli kilka winyli. Suma sumarum by pewnie i tak taniej wyszło niż kupować 2 wydawnictwa.
A co do kogoś kto nie ma np. Taty 2 na winylu to przecież zawsze może kupić nowe 4LP wydanie a to starsze sprzedać komuś kto nie ma np Taty Kazika
gad napisał(a):Ja tylko tak naprowadzę Panów rozmowę na właściwy tor - pacta sunt servanda. A w tym przypadku umowa była taka - nakład limitowany 1000 sztuk. Zrobienie z niego nakładu limitowanego 2000 sztuk czy nawet 1001 sztuki jest niedotrzymaniem umowy. Koniec. Panowie się skupiacie na tym jak to kogo boli, natomiast to jest w tym wszystkim zupełnie nieistotne. Naprawdę nikt by złego słowa nie powiedział, jeśli płyty nie byłyby wydawane w edycjach limitowanych. Mogliby dotłoczyć sobie tych płyt ile by tylko chcieli i ile tylko by rynek był w stanie przyjąć. SP ze swoimi strategiami marketingowymi zauważyło, że nalepka "LIMITOWANA EDYCJA * EGZEMPLARZ NUMER ___" jest super chwytem marketingowym. O ile w przypadku singli to jasna sprawa, o tyle SP poszło w tym wszystkim naprawdę za daleko - przecież oni sprzedają nawet koszulki w edycjach limitowanych Weźcie skumajcie aspekt humorystyczny tej zagrywki Mnie to ani specjalnie nie grzeje, ani nie ziębi, raczej śmieszy, jednak rozumiem zgrzyt ludzi dla których to ma znaczenie.
djadijos napisał(a):
Przy chociaż by np. singlach można na yt wrzucić promomix, jeśli materiał byłby dobry to jestem pewien że dzięki temu brali by jak "Swetru Joasie S na Maderze"
Btw artek, ty się chyba nadal nic nie nauczyłeś...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 161 gości